Niedawno zamawiałam perłowy papier o kolorze granatowym - na zdj wyglądał na trochę jaśniejszy, w rzeczywistości granatem się tylko mieni, bo praktycznie jest czarny. Trochę się załamałam, bo nie wiedziałam, czy będę miała go do czego wykorzystać. A tu proszę - znalazł miejsce w ślubnej karteczce. I efekt jest naprawdę niezły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz